Kolejną propozycją na własne
pieczone mięso, które można podawać zarówno na ciepło jak i na zimno jest
pieczony karczek nadziewany suszonymi śliwkami. U nas w domu obowiązkowo gości na święta a i bez okazji też smakuje.
Składniki
- Ok 1,5 kg młodego, miękkiego, w miarę chudego karczku (ilość mięsa należy dostosować do swoich potrzeb, niemniej jednak musicie pamiętać, że mięso podczas obróbki termicznej się „kurczy” )
- 30 dkg suszonych, miękkich śliwek bez pestek (najlepsze będą kalifornijskie lub damaszki)
- 2 marynaty staropolskie Kamis
- 1 łyżeczka ostrej papryki
- 1 łyżeczka domowej vegety
- ½ szklanki oleju
- Można również dodać 2-3 ząbki czosnku przeciśniętego przez praskę
Sposób przygotowania:
- W środek karczku wbijam długi nóż i robię delikatne nacięcie na wylot, część nacięcia z jednej część z drugiej strony tak aby można było włożyć suszone śliwki i wypełnić nimi cały „tunel”
- W miseczce dokładnie mieszam ze sobą marynatę staropolską, ostrą paprykę, vegetę i olej (można też dodać 2-3 ząbki przeciśniętego przez praskę czosnku)
- Tak przygotowaną marynatą dokładnie nacieram mięso
- Następnie wkładam mięso do podłużnej formy (może być silikonowa keksówka lub pojemnik plastikowy)
- Mięso w marynacie pozostawiam w lodówce przez 1-2 dni co jakiś czas je obracając, aby cały czas „przechodziło” aromatem przypraw
- Po tym czasie wkładam karczek do naczynia żaroodpornego z przykryciem (można też włożyć do rękawa do pieczenia), wstawiam je do piekarnika nagrzanego do 180oC i piekę tyle ile mięso waży (1,5 kg = 1,5 godziny)
- Pod koniec pieczenia otwieram naczynie (lub nacinam worek) i piekę mięso przez ostatnie 15 minut bez przykrycia
- Po upływie tego czasu, wyciągam mięso i zostawiam na talerzu do wystygnięcia
- Tak przygotowane mięso można serwować na ciepło z ziemniakami lub na zimno jako wędlinę
·
Smacznego J