Co roku na Boże Narodzenie
dzielimy się z Rodzicami przygotowywaniem świątecznych potraw. Nigdy nie
robiłam makówek, a to z tej prostej przyczyny, że zawsze robią je Rodzice. Nie
ma w tym nic dziwnego, ponieważ robią najlepsze. Jadłam makówki przyrządzone
przez różne osoby nie mniej jednak wygrywają te z rodzinnego domu. W tym roku
postanowiłam brać czynny udział w przygotowywaniu tego smakołyku. Co prawda
robiłam za pomocnika ale przy okazji zostałam wtajemniczona w przygotowanie tego
świątecznego specjału. Przygotowanie makówek wymaga dużego nakładu pracy, ale
warto…
Składniki (proporcja na dwie duże salaterki):
- ½ kg maku
- 25 dkg masła
- 10 żółtek
- 2 szklanki cukru
- 5 łyżek miodu
- Aromat migdałowy
- 20 dkg orzechów włoskich
- 20 dkg suszonych fig
- 20 dkg daktyli
- 20 dkg suszonych moreli
- 15 dkg rodzynek
- 20 dkg suszonych śliwek
- 1 paczka sucharków bez cukru
- 1 litr mleka
- woda
Sposób przygotowania:
- Mak zalewam wodą i gotuję na małym ogniu przez ok. 2 godziny, co jakiś czas mieszając
- Następnie wykładam mak na sito i zostawiam na noc aby dobrze odciekł
- Odsączony mak następnego dnia przepuszczam przez maszynkę z małymi oczkami – można przepuścić dwa razy wtedy mak będzie bardziej gładki
- W makutrze ucieram żółtka z cukrem (jeśli ktoś nie posiada makutry, może ucierać w zwykłej misce za pomocą miksera, jednak masa ucierana w makutrze jest bardziej puszysta i aromatyczna)
- Dodaję masło dalej ucierając
- Pod koniec ucierania dodaję 5 łyżek miodu i cały aromat migdałowy
- Do masy z żółtek dodaję małymi porcjami mak
- Na koniec dodaję pokrojone bakalie
- Na talerz wlewam przegotowane, wystudzone mleko
- W salaterkach układam masę makowo-bakaliową tak aby zakryła dno
- Sucharki delikatnie namaczam w mleku (nie mogą być zbyt mocno namoczone, bo zrobi się z nich papka - a nie o to chodzi) i układam na warstwie makowo-bakaliowej tak aby w miarę szczelnie ją zakryć
- Następnie układam następną warstwę masy makowo-bakaliowej którą ponownie przykrywam warstwą namoczonych w mleku sucharów
- Na koniec układam ostatnią warstwę makowo-bakaliową
- Całość dekoruję mandarynkami
- Makówki należy przechowywać w lodówce
Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz