Ciasta nigdy nie były moją
mocną stroną i raczej je omijałam. Jakiś czas temu mój Tata, który wypieka różne
ciasta, placki i kołacze, upiekł dwukolorowy sernik. Wszystkim bardzo
posmakował. Wzięłam od niego przepis i zaryzykowałam. Okazało się, że… sernik
mi wyszedł i wszystkim smakował. Dzięki temu nabrałam odwagi, żeby piec inne
ciasta. A sernik… od tego czasu zagościł w moim domu.
Składniki na blachę o wymiarach 25 x 35 cm (lub dużą tortownicę)
Ciasto:
·
1 i ½ szklanki mąki
·
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
·
2 żółtka
·
½ szklanki cukru pudru
·
2 łyżki kakao
·
20 dkg miękkiego masła
Zagniatam składniki, ale bez szaleństwa –
nie za długo. Ciasto dzielę na dwie części
Masa
serowa:
·
80 dkg sera białego śmietankowego
·
20 dkg miękkiego masła
·
30 dkg cukru
·
6 żółtek
·
6 białek
·
2 budynie śmietankowe lub waniliowe (najlepiej
Winiary)
·
Kilka kropli aromatu do ciast: cytrynowego i
pomarańczowego
·
10 dkg sparzonych, odsączonych rodzynek
Sposób przygotowania:
- Masło ucieram z cukrem.
- Dodaję żółtka, ser, budynie, aromaty
- Na koniec delikatnie mieszając łyżką dodaję rodzynki i pianę z białek.
- Blachę (ja akurat wykorzystałam tortownicę) smaruję tłuszczem
- Jedną część ciasta układam „ kupkami” na blasze
- Na to wylewam masę serową i rozprowadzam ją równomiernie
- Drugą część ciasta znowu „kupkami” układam na masie serowej mniej więcej w tych miejscach gdzie nie ma na spodzie ciasta.
- Piekę w piekarniku ok 1 godziny w temperaturze 180oC.
- Ciasto jest gotowe gdy ser się zarumieni.Pozostawiam sernik w uchylonym piekarniku aż do wystygnięcia.
Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz