W ubiegłym roku moja
koleżanka Madzia G. (pozdrawiam!) podarowała mi pastę z papryki. Powiedziała,
że dodaje ją do kiełbasek, do jajek na twardo. Skosztowałam i nie ukrywam,
bardzo mi posmakowała. W tym roku postanowiłam zrobić sobie kilka słoiczków na
zimę. Sezon paprykowy w pełni – więc trzeba z tego korzystać i zrobić domowy ajvar.
- 3 kg papryki czerwonej
- 20 dkg papryczki chili – opcjonalnie
- 6 ząbków czosnku
- ½ szklanki octu
- ½ szklanki oleju
- ½ szklanki cukru
- 1 słoiczek przecieru pomidorowego
- Szczypta gałki muszkatołowej
- 2 łyżki soli
- 4 liście laurowe
- Paprykę myję i obieram
- Czosnek obieram
- Paprykę słodką, chili i czosnek – przemielam w maszynce do mięsa i wkładam do dużego garnka (w wersji przyspieszonej można włożyć do garnka, zagotować a następnie potraktować blenderem)
- Dodaję ocet, olej, cukier, przecier pomidorowy, gałkę muszkatołową, sól i liście laurowe
- Całość gotuję około 5-10 minut
- Ajvar powinien być dosyć gęsty, więc jeśli po 10 minutach będzie jeszcze zbyt rzadki, należy go jeszcze "odparować" gotując na wolnym ogniu, od czasu do czasu mieszając.
- Po tym czasie wyciągam liście laurowe
- Gorącą pastę wkładam do słoików
- Po wystudzeniu pasteryzuję 5 minut
Smacznego
Fajnie sie zapowiada Twój blog Edyto, poobserwuje i pozaglądam :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życze dużo cierpliwości, weny i baw się tak dalej :-)
Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam
Usuń