Przypadek sprawił, że
dowiedziałam się od kolegi (pozdrawiam Marcina), o przepisie na domowy keczup.
Jego znajoma (tu pozdrawiam Panią Justynę) robi ponoć bardzo dobry keczup. Tak
do końca uwierzyć na słowo? Postanowiłam podejść do sprawy empirycznie.
Cała akcja trwała u mnie
kilka chwil; powzięcie informacji - uzyskanie przepisu - zakupy - wykonanie
keczupu. Wszystko rozegrało się w jeden dzień. Zabrałam się do roboty i tak oto
powstał mój pierwszy keczup z zapożyczonego przepisu. Spróbowałam, stwierdzam,
że smaczny - więc i was zachęcam do jego wykonania. Wszystkie składniki
aktualnie są w dobrej cenie - szkoda tego nie wykorzystać. Co prawda ilość
składników potrzebnych do zrobienia tego keczupu może Was przestraszyć (lista
wydaje się nie mieć końca), ale robi się go bardzo szybko i jest pyszny.
- 3 kg pomidorów
- 0,5 kg jabłek
- 20 dkg marchwi
- 20 dkg pora
- 20 dkg cebuli
- 20 dkg selera
- 30 dkg papryki czerwonej
- 30 dkg cukru
- pół szklanki octu (zwykły lub winny)
- 4 liście laurowe
- kilka goździków
- 2 łyżki soli
- trochę mielonego pieprzu
- 3 łyżki musztardy
Sposób przygotowania:
- pomidory myję i kroję na ćwiartki
- jabłka myję, obieram i dzielę na ćwiartki usuwając pestki
- warzywa obieram, myję i kroję (obojętnie na jakie kawałki, potem wszystko potraktuję blenderem)
- wszystkie składniki wkładam do dużego garnka i wlewam ok 1/4 szklanki wody, żeby warzywa nie przywarły do dna (nie trzeba dodawać więcej wody, ponieważ po chwili podgrzewania składniki puszczą sok)
- zawartość garnka duszę, aż wszystko zmięknie
- po wystudzeniu, całość blenduję na gładką masę
- do tak powstałego przecieru dodaję przyprawy, ocet, liście laurowe i goździki całość gotuję na wolnym ogniu, aby uzyskać odpowiednią konsystencję keczupu (musi odparować woda)
- następnie zawartość garnka przecieram przez sitko, doprawiam jeszcze do smaku (jeśli jest taka konieczność) i gorący keczup wlewam do słoików
- słoiki pasteryzuję przez 5-7 minut
Smacznego
:)
OdpowiedzUsuń